Pokusy i ich odpieranie stanowią część naszego codziennego życia. Nie wydaje mi się, byśmy przeżyli choć jeden dzień, podczas którego nie doświadczylibyśmy kuszenia do grzechu: zezłoszczenia się na kogoś, poddania się, zamartwiania lub narzekania, albo niedotrzymania złożonej komuś obietnicy…
Pokusy nie mają końca. Zawsze mamy głowę zajętą odpieraniem ich.
Chcę wyraźnie zaznaczyć, że pokusa sama w sobie nie jest grzechem. Może się nim stać, jeśli jej ulegniemy. Mówię o tym, gdyż zauważyłam, że wiele osób ma poczucie winy jak z powodu upadku, podczas gdy po prostu doświadczają pokus – a to coś innego.
Bóg obdarzył nas owocem samokontroli, więc kiedy skłaniamy się do zrobienia złych rzeczy, zawsze możemy je odrzucić i postąpić właściwie. Jeśli jednak chcemy odnosić sukcesy w opieraniu się pokusom, musimy dowiedzieć się kilku rzeczy o sobie.
Jak dobrze znasz samego siebie?
Ponieważ cechujemy się skłonnością do oszukiwania się przez tuszowanie własnych niedoskonałości, wydaje się, że szatan zna nas o wiele lepiej niż my sami. Jednak możemy uzyskać nad nim przewagę. Możemy tego dokonać przez analizowanie swojego zachowania i zwalczanie słabości.
Osobiście, moją największą słabością jest uleganie zniecierpliwieniu, kiedy sprawy nie układają się tak gładko, jak bym chciała. W odpieranie tej pokusy muszę wkładać dodatkowy wysiłek, i mimo że przychodzi mi to już z większą łatwością, to jednak nadal nie wyzbyłam się całkowicie tego problemu.
Czy to nie ciekawe? Nawet rzeczy, które analizowaliśmy i nad których zwalczeniem pracowaliśmy przez długi czas, mogą stanowić naszą słabość przez pozostałą część życia. Dlatego właśnie Paweł w Liście do Galatów 5: 1 (BW) napisał: „(…) Stójcie więc niezachwianie i nie poddawajcie się znowu pod jarzmo niewoli”.
Jak widzisz, choć mogłeś otrzymać objawienie i zostać uwolnionym od czegoś, to jednak diabeł zawsze będzie krążył w pobliżu i próbował zwieść cię na pokuszenie. Z tego powodu musisz nauczyć się bez przerwy powtarzać: „W Chrystusie jestem zwycięzcą, zatem będę się modlił, a Bóg mnie wesprze. Zamierzam za każdym razem odnosić zwycięstwo”.
Nie próbuj walczyć samodzielnie
Czasami próbujemy radzić sobie ze wszystkim na własną rękę, prawda? Staramy się stawiać opór o własnych siłach, podczas gdy powinniśmy prosić Boga o wsparcie.
W Ew. Mateusza 26: 41 (BT) napisane jest: „Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie; duch wprawdzie ochoczy, ale ciało słabe”.
Nawet mimo najlepszych intencji wciąż możemy tkwić w ślepej uliczce. Musimy zapraszać do działania Boga – tak szybko i często, jak to możliwe.
Zastanów się nad tym. Co by było, gdyby ludzie regularnie modlili się o to, żeby się nie przejadać? Co by było, gdyby ludzie, którzy wiedzą, że mają złe usposobienie, ustawicznie modlili się tymi słowami: „Boże, przyoblecz mnie Swoją łaską, abym dziś wytrwał w pokoju”?
Szczerze uważam, że jedną z najbardziej zbawiennych rzeczy, jakie możemy zrobić jako ludzie wierząc, jest modlenie się z wyprzedzeniem. Należy modlić się w intencji własnych słabości i po prostu przyjąć, że są pewne rzeczy, o które będziesz musiał się modlić przez resztę swojego życia.
Rozpoznawanie chwil, w których najłatwiej ulegasz pokusom
Wiedz, że jednym z tych momentów, które szatan będzie wykorzystywał, aby kusić cię do upadku, będą chwile, gdy jesteśmy zbyt zmęczeni, kiedy praca wyczerpała nasze siły, albo kiedy zatraciliśmy równowagę i zajmujemy się wieloma sprawami dla innych osób, jednocześnie nie zajmując się sobą.
W 1 Liście Piotra 5: 8 (BT) czytamy: „Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży szukając kogo pożreć”.
Dobrą cechą u Boga jest to, że On zawsze jest z tobą i nigdy z ciebie nie zrezygnuje.
Czy z pokusy może zrodzić się coś dobrego?
Wierz mi lub nie, ale doświadczanie pokus jest dla nas bardzo korzystne, ponieważ daje nam okazję do zastanowienia się nad swoim zachowaniem i wzrostu duchowego. W słowniku Vine’s Expository Dictionary of New Testament Words czytamy, że pokusy „są próbami, którym jesteśmy poddawani dla zbawiennego celu”.
Niech te słowa wryją się w twojej pamięci: Bóg jest wierny i z każdej próby, przez którą przejdziesz, zrobi dla ciebie coś dobrego.