Im dłużej żyję, tym bardziej zaczynam rozumieć, jak silne jest powiązanie między naszymi myślami a słowami. Żywię szczere przekonanie, że nauka o tej relacji jest jedną z najważniejszych rzeczy, jakich możemy nauczyć się w całym swoim życiu.Tak wielu ludzi zakopało się w błędnym sposobie myślenia, który może rodzić w ich życiu mnóstwo problemów.
Jak to się dzieje?
Cóż, negatywne nastawienie skutkuje negatywnymi słowami, a w konsekwencji negatywnym życiem. Nasze słowa mogą w rzeczywistości stać się pułapkami, które wpędzą nas w cykl złych myśli i działań. Tak, każdy z nas doznaje pokusy wypowiadania pesymistycznych i negatywnych słów, ale nie musimy ulegać tej pokusie. Aby nasza mowa uległa radykalnej przemianie, musimy zacząć zwracać uwagę na to, o czym myślimy i następnie dokonać pewnych zmian. Pozwól, że pokażę ci, jak to się robi.
Pułapka negatywnego myślenia
Ponieważ przez wiele lat pozwalałam, by w moim umyśle i ustach gościł pesymizm, stałam się skrajnie negatywną, zgorzkniałą osobą. Moja filozofia wyrażała się w słowach: „Jeśli nie spodziewasz się w życiu nic dobrego, to nie będziesz rozczarowany, jeśli nic nie dostaniesz”. Czy myślałeś kiedyś podobnie?
Ponieważ sama doświadczyłam wielu rozczarowań, bałam się choćby uwierzyć, że spotka mnie jakakolwiek dobra rzecz. Rozwinęłam w sobie postawę czarnowidztwa. Gdybym dalej wierzyła w kłamstwo, że nigdy nie uporam się z przeszłością, to istotnie, nigdy bym sobie z nią nie poradziła.
Nowe myśli, nowe możliwości
Z Bożą pomocą nieustannie przypominam sobie, że moja przeszłość nie musi wpływać na moją przyszłość (por. 2 List do Koryntian 5:17). Nie potrzeba mi Bożej pomocy, jeśli chcę się poddać – potrzebuję jej, aby wytrwać na szlaku!
Teraz już wiem, jak ważną rzeczą jest zrozumienie tej prawdy, że moje życie się nie uporządkuje, dopóki nie zrobię tego ze swoimi ustami…
Przemiana myślenia i sposobu mówienia zdecydowanie nie jest łatwym zadaniem, ale u Boga wszystko jest możliwe (Ew. Marka 10:27)
Bądź dla siebie cierpliwy
Konieczne będzie postanowienie: teraz będę myśleć i mówić pozytywnie. Efekty nie przyjdą same z siebie i nie pojawią się z dnia na dzień. Tak naprawdę potrzeba ci będzie wiele praktyki.
Będą dni, kiedy będziesz się cofał, ale wówczas nie poddawaj się, lecz daj sobie chwilę odpoczynku, otrzep się z kurzu i zacznij od początku. Kiedy dziecko uczy się chodzić, upada wiele, naprawdę wiele razy, zanim zyska dość pewności, by móc swobodnie się poruszać. Doznawanie porażek od czasu do czasu – z pewnością ich doznasz – nie oznacza, że sam staniesz się chodzącą porażką. To po prostu znaczy, że nie zawsze robisz wszystko dobrze.
No cóż, nikt nie osiągnął jeszcze takiej doskonałości. Jeśli twoją udręką jest negatywne myślenie i mowa, wejdziesz na drogę prowadzącą do uwolnienia, kiedy otwarcie zmierzysz się z problemem, nie robiąc sobie wymówek. Bądź dla siebie cierpliwy. Kiedy zmieni się sposób twojego myślenia, zmienią się również twoje myśli, a z nimi także twoje życie!