Usta mają swój własny umysł!

Joyce Meyer

Usta mają swój własny umysł!

Co, jeśli ci powiem, że źródło większości twoich problemów leży w tobie – konkretnie od szyi w górę? Znajdziesz je w myślach, które pochodzą z twojego umysłu oraz słowach, które biorą swoje źródło w ustach.

Musimy sobie uświadomić i zrozumieć, jaka moc drzemie w naszych myślach i słowach. Są tak potężne, że w zależności od ich natury mogą oblec nasze życie błogosławieństwami lub klątwą. Myśli i słowa przypominają ster statku – mogą wydawać się małe, ale określają kierunek, do którego zmierza twoje życie.

Pozbycie się negatywnych myśli to za mało
Dawno temu moje życie było pogrążone w chaosie z powodu wielu lat wypełniania umysłu złymi myślami, a ust – złymi słowami. Z powodu wwyniszczających doświadczeń z przeszłości wciąż spotykały mnie rozczarowania. Bałam się wierzyć, że może mi się przytrafić cokolwiek dobrego. Tak naprawdę moja filozofia życiowa zawierała się w słowach: „Jeśli masz niskie oczekiwania, to nigdy nie przeżyjesz zawodu”.

Przez te lata stałam się bardzo cyniczna i sceptyczna. Często mawiałam, że gdybym wygenerowała dwie pozytywne myśli z rzędu, to mój umysł dostałby skurczów. Moje myśli były negatywne, co sprawiao, że moje słowa także były negatywne… a wszystko to oddziaływało na moje życie – oczywiście w negatywny sposób. Ostatecznie zdecydowałam się na zmianę postawy i przestałam wysławiać się w tak sceptyczny sposób. Po jakimś czasie zauważyłam, że muszę zrobić coś więcej niż tylko przestać mówić negatywne rzeczy. Pozbycie się pesymizmu było niewystarczające, musiałam zacząć myśleć i mówić z optymizmem!

Na przykład, człowiek kicha i mówi: „O, prawdopodobnie złapałem grypę”. Albo słyszy pogłoski o tym, że firma, dla której pracuje, zamierza zwolnić część pracowników, wobec czego zaczynają ogarniać go myśli w rodzaju: „Cóż, tak wygląda całe moje życie. Zawsze, kiedy wszystko powoli zaczyna się układać, coś nagle musi się wydarzyć”. Mówi sobie następnie: „Prawdopodobnie stracę pracę”. Tego typu negatywne oświadczenia wydają się pojawiać w naszych głowach w zupełnie naturalny sposób. Musimy trzymać się krótko, aby wyrobić w sobie pozytywne nastawienie – a to nie jest łatwe!

Reagując w negatywny sposób, pozwalamy, by lęk owładnął naszym umysłem i myślami. Zaczynamy rozmyślać nad rzeczami, które nawet się jeszcze nie wydarzyły i mogą nigdy się nie wydarzyć. Negatywne myśli powodują, że wypowiadamy słowa, które będą kształtować naszą przyszłość.

Wybierz lepsze myśli, żnij lepsze życie
Wciąż ulegamy pokusie złego myślenia, ale przecież nie musimy się na nie godzić! Mamy wybór! Musimy z rozmysłem, planowo postanowić, że nasza głowa będzie pełna od dobrych myśli, a usta będą ociekać od dobrych słów! W Bibli, w Ks. Przysłów 18: 21 (BW) czytamy: „Śmierć i życie są w mocy języka (…)”. Musimy wybrać życiodajne myśli. Kiedy to zrobimy, to pozytywne, potężne i ożywcze słowa same pojawią się nam na języku. Wydaje mi się, że niektórzy ludzie próbują kontrolować swoje usta, ale nie zrobili niczego ze swoimi myślami. Takie działania przypominają wyrywanie chwastu za łodygę – dopóki korzeń jest w ziemi, chwast zawsze będzie odrastać. Nigdy nie zapanujesz nad swoimi ustami, dopóki wcześniej nie zawładniesz tym, co masz w głowie.

Wiara jest pierwszym, ważnym krokiem, który musisz wykonać, aby zmienić swoje myślenie – ze sceptycznego na pozytywne. Pamiętaj, że to, co nosisz w sercu i umyśle, w końcu wydostanie się na zewnątrz przez usta. Jeśli twoja dusza (umysł, wola i emocje) jest pełna negatywnych myśli, to te myśli znajdą swoje ujście. Z drugiej strony, kiedy słuchamy, czytamy, myślimy i mówimy o Bogu, Prawdzie i innych pozytywnych, dobrych rzeczach, to optymistyczne myśli w końcu wygererują te dobre rzeczy. Wybór należy do nas!

Facebook icon Twitter icon Instagram icon Pinterest icon Google+ icon YouTube icon LinkedIn icon Contact icon