Owoce Ducha Świętego

Joyce Meyer

Owoce Ducha Świętego

„Owocem zaś Ducha są: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, wstrzemięźliwość. Przeciwko takim nie ma zakonu.” List do Galacjan 5.22-23

Być może tego nie wiesz, lecz kiedy przyjąłeś Jezusa do serca, cały owoc Ducha Świętego został zasadzony w Twoim wnętrzu w postaci nasienia.Dzięki Duchowi Świętemu możesz doświadczać radości i pokoju w każdych okolicznościach, niezależnie od tego, jak bolesne i trudne by one nie były…

Być może z natury nie jesteś cierpliwą osobą, lecz Duch Święty może obdarzyć cię cierpliwością. Jeśli zmagasz się z niezdrowymi przyzwyczajeniami, takimi jak uzależnienia lub niewłaściwe nawyki, Duch Święty może pomóc Ci oprzeć się diabłu i dokonywać dobrych wyborów.

Apostoł Paweł pisał o tym w ten sposób: „Albowiem gdy byliśmy w ciele, grzeszne namiętności rozbudzone przez zakon były czynne w członkach naszych, aby rodzić owoce śmierci; lecz teraz zostaliśmy uwolnieni od zakonu, gdy umarliśmy temu, przez co byliśmy opanowani, tak iż służymy w nowości ducha, a nie według przestarzałej litery.” Rz 7.5-6

O twoich własnych silach, byłoby to niemożliwe. Kiedy jednak czynisz to w Duchu Świętym, posiadasz ponad naturalne możliwości, aby odnieść zwycięstwo. Jakiż to cenny dar!  A im bardziej zbliżasz się do Boga poprzez modlitwę i rozmyślanie nad Jego Słowem, tym bardziej będziesz mógł doświadczać owocu Ducha Świętego w swoim życiu. W jaki sposób powinieneś zatem zacząć?
Wszystko opiera się na Miłości… Miłości…  Miłości…

Cały owoc Ducha Świętego wypływa z miłości. Jezus powiedział, że miłowanie Boga i innych ludzi jest najważniejszym przykazaniem: „Będziesz miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej, i z całej myśli swojej.”  I dodał: „A drugie podobne temu: Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego.” W jaki sposób możesz kochać swojego bliźniego?  Najpierw musisz nauczyć się przyjmować Bożą miłość dla siebie. Jeśli tego nie uczynisz, nie będziesz w stanie kochać nikogo innego. Możesz wtedy robić różne dobre rzeczy, ale twoja motywacja nie będzie właściwa. A Bóg nie jest tak bardzo zainteresowany tym, co robimy. Interesuje Go postawa naszego serca (1 Tes 2.4).

Moja podróż do miłości

Przez długi czas moje serce pozostawało w zamieszaniu. Przez wiele lat byłam werbalnie i seksualnie molestowana przez mojego ojca. Potem poślubiłam mężczyznę, który mnie wykorzystywał i ostatecznie skończył w więzieniu.  Do czasu aż spotkałam Davida w wieku 23 lat, nie przypominam sobie żebym kiedykolwiek była w życiu szczęśliwa. Moje emocjonalne zranienia uczyniły ze mnie osobę niemiłą i wybuchową. Reagowałam z pozycji mojego lęku. I chociaż wiedziałam wszystko, co powinnam o chrześcijańskim życiu, nie umiałam jeszcze przyjmować Bożej miłości. A tylko Boża miłość jest jedyną rzeczą, która może uzdrowić chorą duszę. Zmieniło się to, gdy nauczyłam się oddawać Bogu kontrolę i zaczęłam przyjmować Jego miłość, co uczyniło mnie wreszcie wolną.
Teraz kocham samą siebie!  I nie mogę się doczekać kiedy się obudzę rano, aby być błogosławieństwem dla kogoś innego. Poznaję miłość – to czym ona jest i to, jak Bóg pragnie, abyśmy ją wyrażali.

Rozpocznij swoją własną podróż

Bóg tak bardzo cię kocha. On pragnie, abyś doświadczał tej miłości w najgłębszych pokładach twojej duszy. Módl się i poproś Boga, aby pozwolił ci stać się osobą, która chodzi miłości. Zawsze oczekuj tego, co najlepsze u ludzi, zamiast być osobą, która z góry nastawia się na najgorsze.
Studiuj te fragmenty Słowa Bożego, które mówią o miłości do ciebie i naprawdę weź je sobie do serca. Potem zapytaj Boga: „Jak mógłbym kogoś dziś zachęcić?”  Nie czekaj na moment aż to poczujesz. Wyjdź do ludzi i świadomie ich kochaj. Będziesz zadziwiony radością, która napełni wtedy twoją duszę!  Skup się na tym, aby kochać tak, jak Jezus kochał i obiecuję Ci, że w konsekwencji  to doprowadzi cię do wydawania wielu owoców Ducha Świętego.

Facebook icon Twitter icon Instagram icon Pinterest icon Google+ icon YouTube icon LinkedIn icon Contact icon