Test naszego poczucia bezpieczeństwa

Joyce Meyer

Test naszego poczucia bezpieczeństwa

W dzisiejszym społeczeństwie brak poczucia bezpieczeństwa szerzy się jak epidemia. Zbyt wielu ludzi – włączając w to niektórych chrześcijan żyje w strachu oraz niepewności, i nawet nie czują się najlepiej z samymi sobą. Kiedy Jezus umierał za nas na krzyżu, wydarzyło się coś, co ja nazywam „Bożą wymianą”. On wziął na siebie nasze grzechy i wszystko to, co było w nas niewłaściwe, a podarował nam swoją sprawiedliwość i uczynił nas doskonałymi w Nim.

Bóg chce, abyśmy byli pewni siebie, odważni i wolni od strachu. On pragnie, abyśmy byli zdrowi i kompletni – w pełni zdolni do zrealizowania swojego przeznaczenia. Bóg chciałby także, abyśmy czuli się dobrze z samymi sobą i mieli wspaniałą relację z Nim.

Nie ma porównania

Ludzie, którym brakuje poczucia bezpieczeństwa w życiu mają tendencję do porównywania się z innymi i odczuwają potrzebę dotrzymywania im kroku. Przez wiele lat i ja próbowałam być jak inne osoby w moim otoczeniu. Chciałam być wytrwała i nienagannie funkcjonująca, podobnie jak mój mąż – Dave. Potem chciałam być jak żona naszego pastora, słodka i wrażliwa. Ale prawda jest taka, że Bóg zaplanował dla każdego z nas, życie w zgodzie ze sobą. Na przykład, możesz być dumny ze swojego życia modlitewnego, dopóki nie porównasz swoich notatek, z notatkami kogoś innego, kto wstaje każdego dnia o wschodzie słońca i modli się przez cztery godziny.

Jeśli nie rozumiesz tego, kim jesteś w Chrystusie, możesz wtedy poczuć, że twoje życie modlitewne jest bezwartościowe. A potem, popadając we frustrację, możesz zacząć próbować naśladować inną osobę.

Skąd to wiem? Ponieważ to właśnie przydarzyło mi się przed laty. W rezultacie narzuciłam sobie pewne nakazy, zamknęłam się w pokoju i oznajmiłam wszystkim domownikom: „Mam zamiar modlić się cztery godzinny dziennie, nie wyjdę stąd, a wam nie wolno wchodzić do środka. Wszystko poszłoby gładko, gdybym nie zasnęła pięć minut po tym, jak rozpoczęłam modlitwę.

Bóg uczynił cię szczególną indywidualnością i ma wyjątkowy, a zarazem niepowtarzalny plan dla twojego życia. Porównywanie siebie do innych prowadzi tylko do frustracji. Natomiast pewność siebie i wolność bycia sobą jest źródłem pokoju i radości.

Na co się patrzysz?

Zbyt często przyglądamy się sobie, podczas gdy powinniśmy patrzeć na Boga. Przypatrujemy się naszej własnej słabości i zanim zdamy sobie z tego sprawę, już jesteśmy lękliwi, pełni strachu i przekonani, że wszystko jest zbyt trudne, aby się z tym zmierzyć. Jeśli tak jest i z tobą, werset z listu do Filipian 3.3 powinien zmienić twoje życie: „My, którzy czcimy Boga w duchu i chlubimy się w Chrystusie Jezusie, a w ciele ufności nie pokładamy.”
Niektórzy ludzie skupiają się na swojej słabości i myślą: „Nigdy nie zrobię niczego wielkiego dla Boga.” Są też tacy, którzy wierzą w swoje własne siły i myślą: „Nie potrzebuję pomocy… mogę wszystko zrobić samodzielnie”.
Niezależnie od tego, co możemy lub czego nie możemy zrobić, Bóg chce, abyśmy całą ufność pokładali w Nim. Prawda jest taka, że bez Niego nic uczynić nie możemy!
Dawid jest przykładem człowieka, który wiedział, kim jest w Chrystusie. Cała armia Izraela była zbyt wystraszona, aby pokonać olbrzyma – Goliata. Dawid nie bał się go. Dlaczego? Ponieważ patrzył na Boga, a nie na siebie. Dawid wiedział, że jego Bóg może uczynić cokolwiek zechce. Dlatego też udał się na pole bitwy i pokonał Goliata.
Ty również możesz mieć ten sam rodzaj pewności siebie, a wtedy żaden „olbrzym”, który ci stanie n drodze, nie będzie miał szans.

Zrób odważny krok

Bóg chce, abyś czuł się dobrze z samym sobą. On chce, abyś był odważny, wolny od lęku. Uwierz, że z Jego pomocą możesz dokonać wielkich rzeczy. W Liście do Efezjan 3.20 jest napisane, że „Bóg według mocy działającej w nas potrafi daleko więcej uczynić ponad to wszystko, o co prosimy albo o czym myślimy.” Wierzę, że Bóg czeka na niektórych z nas, abyśmy zrobili odważny krok do przodu i poprosili Go o rzeczy, które przekraczają nasze pojmowanie lub nie wydają wam się możliwe. Nasza niepewność może sprawić, że będziemy się czuć niegodni nawet tego, aby prosić. Pamiętaj jednak, że w Bożej ekonomii, nie otrzymujemy tego, na co zasługujemy, lecz to, na co zasługuje Jezus. Gdziekolwiek teraz jesteś w twojej podróży z Bogiem, On chce żebyś wiedział, że w Jego oczach wszystko jest z tobą w porządku. Możesz nie być doskonały, lecz Bóg postrzega cię jako doskonałego z powodu tego, co Jezus zrobił dla ciebie. Dlatego możesz śmiało i radośnie realizować twoje przeznaczenie.

Facebook icon Twitter icon Instagram icon Pinterest icon Google+ icon YouTube icon LinkedIn icon Contact icon