Jak mówienie właściwych słów może zmienić twoje życie

Joyce Meyer

Jak mówienie właściwych słów może zmienić twoje życie

Zaczęłam palić papierosy w wieku dziewięciu lat i paliłam je przez długi czas. Lubiłam to! Zatem kiedy postanowiłam rzucić ten nałóg, napotkałam wielkie trudności.

Za każdym razem, gdy próbowałam zerwać z paleniem, wytrzymywałam ledwie parę godzin, a następnie zaczynałam krążyć dookoła, wybierając niedopałki ze śmietnika albo szukając papierosów po kieszeniach płaszcza – szukałam ich wszędzie tam, gdzie tylko mogłam!

Nie odnosiłam na tym polu żadnych sukcesów aż do momentu, w którym doznałam objawienia: pogrzebałam się w dole negatywnego myślenia.

Dlaczego musiałam przestać mówić źle o sobie, by odnieść zwycięstwo

W końcu zrozumiałam, że to ja sama doprowadzam się do porażki przez negatywne myśli i słowa na swój temat. Przez długi czas mawiałam:„Po prostu wiem, że nigdy nie rzucę palenia. A nawet jeśli, to najprawdopodobniej się roztyję”.

Na szczęście Bóg ostatecznie był w stanie mną potrząsnąć i przemówić do mnie. Pomógł mi dostrzec, że jeśli nie przestanę mówić takich słów, to nic się nie zmieni. Zaczął w moim sercu umieszczać pragnienie mówienia o tym, czego chciałam, a nie o tym, co miałam.

Zaczęłam więc powtarzać: „Nie mogę znieść palenia! Fajki śmierdzą i są drogie. Już nie palę!”.

Na początku czułam się głupio, gdy wypowiadałam te słowa, ponieważ składałam te deklaracje i wciąż paliłam. Jednak jakiś tydzień po zmianie sposobu mówienia zdałam sobie sprawę, że mam Bożą łaskę, która pozwoli mi zerwać z nałogiem.

Nauczyłam się wtedy, że nie mogę osiągnąć więcej ponad to, co zawieram w swoich słowach.

Jak Bóg nauczył mnie mówić tak, jak On mówi

W Ks. Przysłów 18: 21 (BT) jest napisane: „Życie i śmierć są w mocy języka (…)”. Z kolei z Listu do Hebrajczyków 4: 12 (BT) dowiadujemy się: „(…) trwajmy mocno w wyznawaniu wiary”.

Wyznanie oznacza: „mówić tak samo jak”. Jako Arcykapłan naszego wyznania Jezus może robić tylko to, co wypowiadamy w zgodzie z Jego Słowem. Zatem tak ważne jest, abyśmy nauczyli się wypowiadać Boże Słowo, a nie tylko mówić to, co czujemy lub co powtarzają o nas inni.

Uważam, że odnosilibyśmy większe sukcesy w tym temacie, gdybyśmy koncentrowali się na tym, co powinniśmy mówić, zamiast skupiać się na tych wszystkich słowach, których nie powinniśmy mówić. Mówienie: „Nie powinienem tego robić… lepiej będzie, jak powstrzymam się przed tym” daje skutek przeciwny do zamierzonego.

Pragnę cię zachęcić, abyś szczerze wsłuchał się w siebie. Gdzie znajduje się twoje serce (zob. Ew. Łukasza 6: 45)? Musimy przestać mówić: „Oj, nie o to mi chodziło. Tylko żartowałem”. Musimy zacząć brać odpowiedzialność za słowa, które wypowiadamy.

Prawdą jest, że wypowiadane przez nas słowa biorą się z czegoś, co ukształtowało się w naszym sercu. Możemy zatem ustalić, gdzie znajduje się nasze serce, przez wsłuchiwanie się w siebie. Możesz usłyszeć gorycz i zazdrość… brak pewności siebie i przygnębienie.

Do czego prowadzi zmiana sposobu mówienia

Musisz przemienić swoje serce? Wszyscy z nas muszą. Wszyscy mamy w naszym wnętrzu sferę, która wymaga duchowego wzrostu. A drogą do postępu jest nauka mówienia Jego językiem…

  • Bądź wdzięczny i wyrażaj tę wdzięczność (zob. Ks. Psalmów 100: 4)! Nie ograniczaj się do myślenia, jak bardzo kogoś doceniasz – powiedz to tej osobie!

  • Dodawaj otuchy. Każdego dnia zachęcaj kogoś za pomocą słów.

  • Mów prawdę!

  • Wymawiaj Słowo Boże. Recytuj wersety i ucz się na pamieć tych, które pomogą ci radzić sobie z rzeczami, które chcesz zmienić albo przezwyciężyć – może to być gniew, brak przebaczenia, brak pewności siebie…

  • Nie mów za wiele! Bądź skory do słuchania i namyślaj się, zanim coś powiesz.

Zachęcam cię do modlitwy. Proś Boga, aby pomógł ci wykorzystywać usta do mówienia właściwych rzeczy. Kiedy będziesz to robił, twoje życie ulegnie zmianie!

Facebook icon Twitter icon Instagram icon Pinterest icon Google+ icon YouTube icon LinkedIn icon Contact icon