„Bóg zaś okazuje nam swoją miłość [właśnie] przez to, że Chrystus umarł za nas, gdyśmy byli jeszcze grzesznikami. Tym bardziej więc będziemy przez Niego zachowani od karzącego gniewu, gdy teraz przez krew Jego zostaliśmy usprawiedliwieni”. List do Rzymian 5:8-9 (BT)
Czy zastanawiałeś się kiedykolwiek, czy jesteś dość dobry dla Boga, na tyle, by chciał cię pokochać? Niestety, nie brakuje ludzi, którzy wierzą, że Pan darzy ich miłością tylko wtedy, kiedy nie popełniają żadnych błędów.
Być może takie same myśli skłoniły psalmistę do zapytania: „Czym jest człowiek, że o nim pamiętasz?” (Ks. Psalmów 8:5 BT). Tak czy inaczej, Biblia wyraźnie nam mówi, że jesteśmy Bożym stworzeniem, dziełem Jego rąk, i że Bóg kocha nas – bez żadnego wyjątku – bezwarunkowo.
Spójrzmy prawdzie w oczy: Jezus nie oddał życia za ciebie z uwagi na twoją cudowność i wspaniałość. Uczynił to dlatego, że cię ukochał. Treść Listu do Rzymian 5:8-9 potwierdza słuszność tych słów, dodając, że On umarł za nas, kiedy jeszcze byliśmy grzesznikami. Bóg ukochał cię dostatecznie mocno, aby poświęcić Swojego jedynego Syna – nie tylko, żeby umarł za twoje dawne grzechy, ale by oczyszczał cię z codziennych potknięć. On darzy cię tak wielką miłością, że w każdym dniu twojego życia wspiera cię, pomaga zwyciężać i dodaje ci sił.
Bóg cię kocha. Chce także, byś uwierzył w ten fakt, przyjął Jego miłość do serca i nigdy jej nie porzucał… nawet wtedy, kiedy upadasz.
Modlitwa
Boże, Twoja miłość jest tak niesamowita. Kochasz mnie nawet wtedy, gdy nie ma to dla mnie sensu i gdy odwracam się od Ciebie. Wciąż jesteś przy mnie, nawet, gdy upadam. Dzięki ofierze Jezusa moje błędy zostały zakryte. Jeszcze dziś przyjmę Twoją miłość. Amen.