Żeby Chrystus przez wiarę zamieszkał w sercach waszych, a wy, wkorzenieni i ugruntowani w miłości… —List św. Pawła do Efezjan 3:17
Poczucie odrzucenia jest jak ziarno, zasiewane w naszym życiu przez różne sytuacje, którym stawiamy czoła każdego dnia. Bóg nas kocha i akceptuje, ale diabeł stara się wykraść nam tę prawdę. Sprawia, że czujemy się odrzuceni i niekochani, pozostawieni ślepemu losowi. Ma to wpływ na każdą dziedzinę naszego życia. Rozrasta się na podobieństwo drzewa, które w końcu przynosi złe owoce.
W zależności od tego, w czym jesteś zakorzeniony, będziesz miał w życiu dobre lub złe owoce. Jeśli jesteś zakorzeniony w poczuciu odrzucenia, poczuciu winy lub masz kiepską samoocenę – jeśli nieustannie myślisz: „Coś jest ze mną nie tak!” – Twoje „drzewo” będzie rodzić depresję, negatywizm, brak pewności siebie, gniew, wrogość, potępienie, nienawiść i użalanie się nad sobą. Jeśli jesteś zakorzeniony w Jezusie, w Jego miłości – masz pokój i wiesz, że jesteś kochany i cenny. Dzięki twojej wierze w Jezusa stałeś się sprawiedliwością Bożą.
Z powodu odkupieńczego dzieła Jezusa na krzyżu możesz uporządkować wszystkie dziedziny życia. Ja tego doświadczyłam i Bóg może to zrobić dla ciebie.
Oto dobra nowina – możesz złamać mocy odrzucenia nas swoim życiem!