Bez pracy nie ma kołaczy

Bez pracy nie ma kołaczy

…PAN mnie namaścił, abym głosił dobrą nowinę cichym, posłał mnie, abym opatrzył rany skruszonym w sercu, abym zwiastował uwięzionym wyzwolenie, a związanym otworzenie więzienia; abym ogłosił miłościwy rok PANA (…) abym pocieszył wszystkich płaczących (…) i dał im ozdobę zamiast popiołu, olejek radości zamiast smutku, szatę chwały zamiast ducha przygnębienia… —Księga Izajasza 61:1-3

Kiedy zmierzamy do emocjonalnego uzdrowienia, nawet gdy prowadzi nas Duch Święty, ból procesu uzdrawiania może być bardziej traumatyczny niż doświadczanie bólu fizycznego. Ponieważ na początku mojego życia doświadczyłam tak wielu zranień, zmęczyłem się cierpieniem. Próbowałam znaleźć uzdrowienie, podążając za przewodnictwem Ducha Świętego, ale nie mogłam zrozumieć, dlaczego proces ten musiał być tak bolesny.

Pan objawił mi, że ukrywałam się za „drzwiami zranienia”. Tkwiłam głęboko w niewoli, ukrywając się za fałszywymi osobowościami, pozorami i fasadami. Zaczęłam rozumieć, że kiedy ludzie wychodzą z niewoli, muszą przejść z powrotem przez te same drzwi. Doświadczają emocjonalnych reakcji, kiedy Pan pokazuje im, co kryło się za ich problemami. Dobrą nowiną jest to, że nie musimy sami stawiać im czoła. On jest zawsze blisko ciebie i zaprowadzi cię do miejsca uzdrowienia, jeśli Mu na to pozwolisz.


Bóg, leczy złamane serca, otwiera drzwi więzienia i uwalnia jeńców! Nie musisz żyć w bólu przeszłości!

Facebook icon Twitter icon Instagram icon Pinterest icon Google+ icon YouTube icon LinkedIn icon Contact icon