Jezus i emocje

Nie mamy bowiem najwyższego kapłana, który by nie mógł współczuć naszym słabościom, lecz kuszonego we wszystkim podobnie jak my, ale bez grzechu. —List do Hebrajczyków 4:15

Według autora Listu do Hebrajczyków Jezus doświadczał wszystkiego, czego sami na co dzień doświadczamy, za wyjątkiem grzechu. Nie grzeszył, ponieważ nie uległ złym uczuciom. Wiedział co Boże Słowo mówi odnośnie każdej dziedziny życia. Spędził lata studiując je, zanim rozpoczął swoją posługę. My również nie będziemy mogli oprzeć się naszym uczuciom, jeśli dobrze nie poznamy Bożego Słowa.

Kiedy ktoś mnie rani i czuję się zła lub zdenerwowana, modlę się: „Jezu, tak się cieszę, że rozumiesz, co teraz czuję, i że nie potępiasz mnie za to. Nie chcę dać upustu swoim emocjom. Pomóż mi przebaczyć tym, którzy mnie skrzywdzili. Nie chcę trzymać urazy, nie chcę mścić się za krzywdę, którą mi wyrządzili”.

Bez względu na to, kiedy i w jakich okolicznościach pojawi się pokusa, Bóg daje nam siłę, aby się jej oprzeć. Ale musimy znać Jego Słowo i liczyć na pomoc. Nie możemy tego zrobić o własnych siłach; to Jego Słowo i Duch pozwalają nam oprzeć się pokusom! Czuć pokusę, nie jest złem, lecz kiedy jej ulegamy.


Pilnuj swoich emocji – nie pozwól im pilnować siebie!

Facebook icon Twitter icon Instagram icon Pinterest icon Google+ icon YouTube icon LinkedIn icon Contact icon