„I Ty, Panie, jesteś łaskawy, bo Ty każdemu oddasz według jego czynów”. Ks. Psalmów 62: 13 (BT)
Wyobraźmy sobie taką sytuację: pracujesz w domu i korzystasz z pomocy gumki, lecz ona pęka ci w momencie, gdy próbujesz nią coś owinąć. Nie możesz znaleźć innej gumki, więc próbujesz naprawić pękniętą, związując jej końce.
Czasem w codziennym życiu próbujemy „rozciągać się”, wykraczając poza własne możliwości, i wtedy pękamy jak gumka. Myślimy, że naprawiliśmy problem, związując dwie pęknięte końcówki. Wkrótce jednak wracamy do tego samego zachowania, któro za pierwszym razem spowodowało pęknięcie. Regularnie narażając się na stres, sprawiamy, że nasze życie zaczyna przypominać tę zużytą, przetartą gumkę. W końcu przychodzi moment, że jesteśmy całkiem wyczerpani.
Ignorowanie Bożych praw i wyznaczonych przez Niego granic prowadzi do wypalenia. Nie możesz po prostu ustawicznie przemęczać swojego umysłu, emocji i ciała, i jednocześnie oczekiwać, że nie poniesiesz żadnego kosztu. Bóg nie chce, byś żył w ten sposób.
Zmień perspektywę, dopasowując ją do Bożej perspektywy. Szukaj Jego pokoju i rytmu, który ci wyznaczył. Szanuj swoje ciało. Pamiętaj, że dobre zdrowie to bezcenny dar. Nie marnuj energii, danej ci przez Boga, na nadmierny wysiłek. Zachowaj ją, by żyć i czerpać z życia radość!
Modlitwa
Boże, chcę odnaleźć w Tobie odpocznienie. Zamiast nieustannie gonić za czymś i pękać z przesilenia, pragnę, byś pokazał mi, jak trzymac rytm, który mi wyznaczyłeś. Amen.