Nie unikaj konfrontacji

Joyce Meyer

Nie unikaj konfrontacji

Większość ludzi nie lubi konfrontacji z innymi ludźmi. Jeśli ty nie masz z nią problemu, to wiedz, że należysz do mniejszości. W wielu osobach potrzeba stawienia czoła problemowi rodzi przerażenie; mówią, że sprawia im trudność. Kiedy trzeba rozprawić się z jakąś sytuacją albo człowiekiem, tacy ludzie uciekają, gdzie pieprz rośnie.

Ludzie uciekają przed różnymi rzeczami – zarówno przed tym, co dla nich nowe, jak i przed tym, co odmienne. Uciekają także od przeszłości. Problemem naszego społeczeństwa jest to, że nie brakuje ludzi, którzy uchylają się od odpowiedzialności. Problem uciekania od różnych rzeczy sprowadza się do jednego, wspólnego mianownika: postępując w ten sposób, tkwisz w miejscu i nie robisz żadnego postępu.

Jeśli chodzi o mnie, to nigdy nie miałam wielu problemów z konfrontacją. Tak naprawdę to doprowadzałam do niej zbyt chętnie i przy okazji wywoływałam scysje, a więc moim głównym problemem było to, jak radziłam sobie z konfrontacjami. Musiałam nauczyć się ścierać się z ludźmi i przeciwnościami w taki sposób, w jaki czynił to Jezus. Musiałam też nauczyć się, jak konfrontować się z diabłem. Lecz mimo że wiele się w tym temacie nauczyłam, Bóg nadal daje mi nowe spojrzenie na metody rozprawiania się z diabłem, abym dzięki nim nie dała szatanowi przewagi i nie słuchała jego kłamstw.

Nadszedł czas, abyś przestał uciekać
Mamy stać się takimi ludźmi, którzy nie będą już więcej uchylać się przed trudnościami, gdyż Bóg nie chce, byśmy się lękali. Bożą wolą jest, abyśmy byli śmiali, odważni. On chce, byśmy wiedzieli, że możemy poradzić sobie ze wszystkim, co stanie nam na drodze!

Zwróć uwagę na 1 List Jana 4: 4 (BT). Czytamy w nim: „Wy, dzieci, jesteście z Boga i zwyciężyliście ich, ponieważ większy jest Ten, który w was jest, od tego, który jest w świecie”.

Kiedy następnym razem poczujesz, że ogarnia cię lęk przed jakąś sytuacją albo człowiekiem, z którym będziesz musiał się skonfrontować, to po prostu zacytuj w pamięci powyższy fragment Pisma. W miejscu tej osoby lub sytuacji umieść diabła – tego, który rządzi na tym świecie – a następnie powiedz mu: „Nie! Już nigdy więcej nie poddam się lękowi!”.

„Bożą wolą jest, abyśmy byli śmiali, odważni. On chce, byśmy wiedzieli, że możemy poradzić sobie ze wszystkim, co stanie nam na drodze!”

Znajdź swoje źródło siły
Być może po prostu musisz wykrzesać z siebie więcej ikry. Zacytuję Ducha Świętego, który motywuje nas słowami: „Pan umieści cię zawsze na czele, a nie na końcu; zawsze będziesz górą, a nigdy ostatni (…)” (Ks. Powtórzonego Prawa 28: 13; BT). Nie będę żył w strachu, nic mnie nie pogoni, ponieważ: „Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia” (List do Filipian 4: 13; BT).

Możesz zmierzyć się ze swoim problemem. Możesz także postanowić, że przed nim uciekniesz. Jeśli jednak dasz nogi za pas, to wiedz, że Biblia jasno i wyraźnie mówi, co dzieje się z ludźmi, którzy uciekli od powołania danego im od Boga…Skończyli na pustyni.

Biblijni mieszkańcy pustyni
Chciałabym opowiedzieć ci o dwóch osobach znanych nam z Biblii, które drżały ze strachu, i o tym, jak Bóg pomógł im pozbyć się lęku.

Mojżesz – Bóg przeznaczył dla Mojżesza konkretny cel, konkretne przeznaczenie. Lecz kiedy ten starotestamentowy prorok miał czterdzieści lat,  zrobił coś złego. Zamiast zmierzyć się z faraonem, pierzchnął i „(…) udał się do kraju Madian” (Ks. Wyjścia 2: 15; BT), a miejsce to było pustynną krainą za granicami Egiptu. Następne czterdzieści lat spędził w strefie oczekiwania. Bóg musiał zmienić pewne rzeczy, aby Mojżesz, w wieku osiemdziesięciu lat, mógł osiągnąć stan gotowości: powrócić do Egiptu i poprowadzić Izraelitów.

Hagar – w Księdze Rodzaju czytamy, że ta młoda niewolnica znalazła się w naprawdę złej, niezręcznej sytuacji, wraz z Abrahamem i jego żoną, Saraj. Zaszła w ciążę z Abrahamem (co zresztą było pomysłem Saraj) i ten fakt doprowadził do wielkiego konfliktu między kobietami. W tej sytuacji Hagar przestraszyła się i czmychnęła. Jak mówi Biblia, znalazła się na pustyni, niedaleko źródła, i: „Wtedy Anioł Pański rzekł do niej: Wróć do twej pani i pokornie poddaj się pod jej władzę” (Ks. Rodzaju 16: 9; BT). Ojojoj! Choć było to z pewnością nieprzyjemne i, jestem tego pewna, niezwykle trudne do wykonania, to jednak Hagar mimo trudnego położenia wykonała ten nakaz, ponieważ wiedziała, że właśnie tego oczekuje od niej Bóg.

A jak jest z tobą? Czy z powodu lęku, który hamuje cię przed konfrontacją, również znajdujesz się na pustkowiu? Nie musisz spędzać tam reszty swojego życia i nie musisz dalej unikać różnych sytuacji. Możesz wydostać się z pustyni i żyć w „Ziemi Obiecanej”, którą przygotował dla ciebie Bóg. Stanie się tak, jeśli tylko zaczniesz stawiać czoła problemom.

Facebook icon Twitter icon Instagram icon Pinterest icon Google+ icon YouTube icon LinkedIn icon Contact icon